To był pracowity tydzień dla Apple. Otrzymaliśmy go we wtorek nowe chipsy, na Macu minioraz MacBooka Proi środa przywrócona pełnowymiarowy HomePodktóry ma podobny projekt i zestaw funkcji jak oryginalny wzór a także tę samą cenę 299 USD, jakieś dwa lata po jej wycofaniu.
A kiedy się w to zagłębisz, sprawy stają się jeszcze dziwniejsze. Nowy HomePod różni się w rzeczywistości od oryginalnego modelu, ale w subtelny i zagmatwany sposób, który wcale nie jest zauważalny przy zakupie. Oto pięć faktów na temat nowego HomePod, które sprawią, że będziemy drapać się po głowach:
Apple przeprojektowało go, aby wyglądał tak samo
Na pierwszy rzut oka (a także drugi i trzeci) HomePod drugiej generacji wydaje się być identyczny z oryginalnym modelem. Ma ten sam okrągły korpus, siatkową obudowę i wyświetlacz, ale z subtelnymi różnicami. Po pierwsze, jest o 4 mm krótszy i 200 gramów lżejszy. Ekran u góry jest teraz nieco zagłębiony, a wyświetlacz jest większy i bardziej widoczny. „Bezszwowa siatka” oryginalnego modelu jest teraz „akustycznie przezroczystą siatką” i jest nieco bardziej rozciągliwa na górze. Dostępny jest nowy kolor Midnight, który wygląda jak nieco ciemniejszy odcień Space Grey. Ale żadna ze zmian nie ma większego znaczenia wizualnie, chyba że porównujesz nowe i stare obok siebie, więc wydaje się dziwne, że Apple zadał sobie trud przeprojektowania HomePoda na tak małe sposoby.
Nie można utworzyć pary stereo z HomePodem pierwszej generacji
Jedną z najlepszych cech HomePoda jest możliwość stworzenia pary stereo, która „prezentuje każdy kanał w doskonałej harmonii, tworząc szerszą i bardziej wciągającą scenę dźwiękową niż tradycyjne głośniki stereo”. To nie jest nowa funkcja, ale jest pewien haczyk: nie można sparować nowego HomePoda ze starym. Aby para stereo działała, potrzebujesz dwóch identycznych HomePodów: 1. generacji i 1. generacji; mini z mini; 2. generacji z 2. gen. Ma to sens, ponieważ obie mają różne specyfikacje, ale z pewnością byłoby miło, gdyby Apple wymyślił sposób, aby te dwie gry ładnie razem grały.
Odlewnia
Wykorzystuje chip Apple Watch zamiast iPhone’a
Oryginalny HomePod wykorzystywał procesor Apple A8, który kilka lat wcześniej zadebiutował w iPhonie 6, jako „moc stojąca za zaawansowanymi innowacjami audio”. Kiedy kilka lat później pojawił się HomePod mini, Apple wykorzystał układ Apple Watch Series 5 S5, aby „uzyskać duży dźwięk z tak kompaktowej konstrukcji”. HomePod drugiej generacji wykorzystuje również układ Apple Watch, procesor Apple Watch Series 7 S7, „aby zapewnić jeszcze bardziej zaawansowany dźwięk obliczeniowy”. To wszystko dobrze i dobrze, ale trudno nie pomyśleć, że A12 lub A13 oferowałyby zabezpieczenie na przyszłość.
Nadal ma zintegrowany kabel zasilający
Jedną z największych wad oryginalnego HomePoda był zintegrowany kabel zasilający – głównie dlatego, że ludzie naturalnie próbowali go odłączyć i czasem psuli głośniki. Możliwe, że Apple zmienił złącze, aby temu zapobiec, ale na podstawie zdjęć HomePod nadal ma ten sam trwale podłączony kabel zasilający z tyłu urządzenia. Przejście na złącze magnetyczne, takie jak 24-calowy iMac, byłoby miłym ulepszeniem.

Nowy HomePod może wyglądać identycznie jak stary, ale w rzeczywistości jest trochę inny.
Odlewnia
Obsługuje wolniejsze Wi-Fi niż iPhone 6
To dość dziwne, że nowy HomePod ma Bluetooth 5 zamiast 5.3 (jak nowe komputery Mac i iPhone), ale w rzeczywistości ma wolniejsze Wi-Fi niż oryginalny model. Zgodnie ze specyfikacją, pierwszy HomePod obsługiwał 802.11ac, lepiej znany jako Wi-Fi 5, podczas gdy nowszy HomePod korzysta z Wi-Fi 4 (802.11n). Może to zbyt wiele, aby prosić o Wi-Fi 6E, gdy nowe iPhone’y nawet go nie obsługują, ale bylibyśmy zaskoczeni, gdyby nowy HomePod używał tego samego starego standardu Wi-Fi, co iPhone 4.
Specyfikacje audio wydają się być gorsze
Oto najdziwniejsza rzecz – na podstawie specyfikacji audio nowy HomePod nie jest tak dobry jak oryginalny model. Podczas gdy Apple twierdzi, że „zdecydowanie zapewnia akustykę na wyższym poziomie”, szybkie porównanie specyfikacji ujawnia dwa mniej głośników wysokotonowych (pięć w porównaniu z siedmioma) i mikrofonów (cztery w porównaniu z sześcioma). Oczywiście nie wszystkie głośniki i mikrofony są sobie równe, a przetwarzanie dźwięku ma duże znaczenie. Jest całkiem możliwe, że Apple może uzyskać równy lub lepszy dźwięk z mniejszej liczby głośników i mikrofonów, ale to dziwne, że po dwóch latach stary HomePod jest lepszy na papierze niż nowy.