Pojazdy zostały zmiażdżone przez tony śniegu i lodu, które spadły do tunelu autostrady.
Potwierdzono śmierć 20 osób, a osiem pozostaje zaginionych po tym, jak lawina w Tybecie zakopała kilka pojazdów w głębokim śniegu i lodzie na odcinku drogi połączonym z tunelem drogowym.
Zdjęcia opublikowane w piątek w chińskich mediach państwowych pokazały ratowników, którzy za pomocą mechanicznych koparek przekopywali się przez głęboki śnieg, aby znaleźć pojazdy zakopane, gdy lawina uderzyła w tunel drogowy i autostradowy łączący południowo-zachodnie tybetańskie miasto Nyingchi z hrabstwem Medog.
Według państwowego serwisu informacyjnego Global Times, do piątku zginęło 20 osób, a osiem wciąż jest zaginionych. Kolejne 53 osoby zostały uratowane na odcinku drogi między wioską Pai w hrabstwie Mainling a tunelem Doxong La w hrabstwie Medog w Chinach po lawinie, która spadła we wtorek o 20:00 (12:00 GMT). – poinformowała agencja informacyjna Xinhua. Poinformowano, że pięciu z ocalałych zostało poważnie rannych.
Śmiertelna lawina nawiedziła miasto Nyingchi w regionie autonomicznym Xizang (Tybet) w południowo-zachodnich Chinach we wtorek, w południe w piątek potwierdzono śmierć 20 osób, a osiem wciąż jest zaginionych. https://t.co/nxIVs95KDK pic.twitter.com/i7VJY4LEby
— Global Times (@globaltimesnews) 20 stycznia 2023 r
Miejscowy wieśniak powiedział Global Times, że większość osób podróżujących drogą w czasie wypadku to Tybetańczycy, którzy wracali do rodzinnego miasta na rozpoczynający się w niedzielę Nowy Rok.
Ratownicy poinformowali, że pojazdy zostały zmiażdżone pod ciężarem ton śniegu i lodu, które zawaliły się u wylotu tunelu, w wyniku czego kierowcy zostali uwięzieni w swoich pojazdach.
Nyingchi znajduje się na wysokości około 3040 metrów (9974 stóp) i znajduje się około pięciu godzin jazdy od stolicy regionu, Lhasy, wzdłuż autostrady otwartej w 2018 roku. Zimą temperatury w nocy zwykle spadają znacznie poniżej zera.
Według chińskich władz na miejsce katastrofy wysłano około 1000 ratowników i dziesiątki pojazdów ratowniczych.
„Śnieg był tak głęboki, że sięgał ludziom do pasa, a droga jest bardzo śliska. Wielu ratowników potknęło się tam przez całą drogę” – powiedział pracownik lokalnego ośrodka zdrowia, według Global Times.
Lawiny nie są rzadkością w Himalajach. W październiku zeszłego roku co najmniej 26 osób zginęło, gdy ekspedycja alpinistyczna została złapana przez lawinę na górze Draupadi ka Danda-II w północnoindyjskim stanie Uttarakhand.