KATHMANDU, 16 stycznia (Reuters) – Poszukiwacze w poniedziałek odzyskali zarówno rejestrator rozmów w kokpicie, jak i rejestrator parametrów lotu z samolotu pasażerskiego, który rozbił się w najgorszej katastrofie lotniczej w Nepalu od 30 lat, zabijając co najmniej 68 osób, poinformowali urzędnicy.
Dane z rejestratorów mogą pomóc śledczym ustalić, co spowodowało, że Yeti Airlines ATR 72 z 72 osobami na pokładzie rozbił się przy dobrej pogodzie tuż przed lądowaniem w turystycznym mieście Pokhara w niedzielę.
Oba rejestratory były w dobrym stanie i zostaną przesłane do analizy na zalecenie producenta, powiedział w poniedziałek Reuterowi przedstawiciel lotniska w Katmandu, Teknath Sitaula.
Zgodnie z międzynarodowymi przepisami lotniczymi agencja badania wypadków w kraju, w którym samolot został zaprojektowany i zbudowany, automatycznie bierze udział w dochodzeniu.
ATR ma siedzibę we Francji, a silniki do samolotów są produkowane w Kanadzie przez firmę Pratt & Whitney Canada (RTX.N).
Ratownicy walczyli z pochmurną pogodą i słabą widocznością w poniedziałek, gdy przeszukiwali wąwóz rzeki w poszukiwaniu pasażerów ponad 24 godziny po katastrofie. Wydobyto sześćdziesiąt osiem ciał.
Nagranie Reutersa z miejsca katastrofy pokazało ratowników patrzących na zwęglone szczątki samolotu w pobliżu wąwozu.
Planowy lot z Katmandu do Pokhary, bramy do malowniczego pasma górskiego Annapurna, przewoził 57 Nepalczyków, pięciu Hindusów, czterech Rosjan, dwóch Koreańczyków z Południa i po jednej osobie z Argentyny, Irlandii, Australii i Francji.
Funkcjonariusz policji w Pokharze, Ajay KC, powiedział, że akcja poszukiwawczo-ratownicza, która została wstrzymana w niedzielę z powodu ciemności, została wznowiona.
„Szukamy pozostałych czterech, których wciąż brakuje” – powiedział Reuterowi. „Teraz jest pochmurno… powodując problemy z wyszukiwaniem”.
Dodał, że wszystkie ciała zostały przewiezione do szpitala. Rzecznik lotniska Pokhara powiedział również, że pogoda utrudnia akcję ratunkową, ale oczekuje się, że chmury znikną w ciągu dnia.
[1/7] Ekipa ratownicza znajduje ciało ofiary na miejscu katastrofy samolotu obsługiwanego przez Yeti Airlines 16 stycznia 2023 r. W Pokharze w Nepalu. REUTERS/Rohit Giri
Na kilka minut przed planowanym lądowaniem samolotu w niedzielę pilot poprosił o zmianę pasa startowego, powiedział Reuterowi w poniedziałek rzecznik lotniska w Pokharze.
„Pozwolenie udzielone. „Nie pytamy (dlaczego), jeśli pilot pyta, dajemy pozwolenie na zmianę podejścia”, powiedział rzecznik Anup Joshi.
Eksperci stwierdzili, że niedzielna katastrofa podkreśliła potrzebę rządu do rozwiązania Urzędu Lotnictwa Cywilnego Nepalu (CAAN), który reguluje linie lotnicze i zarządza lotniskami.
„Rząd musi natychmiast oddzielić regulatora i usługodawcę, rozwiązując Urząd Lotnictwa Cywilnego Nepalu (CAAN), który obecnie wykonuje obie funkcje” – powiedział agencji Reuters KB Limbu, ekspert lotnictwa i emerytowany pilot.
„Stwarza to konflikt interesów”.
Sitaula, urzędnik lotniska w Katmandu, poproszony o komentarz, zaprzeczył jakiemukolwiek konfliktowi interesów w funkcjonowaniu CAAN.
„Urzędnicy regulujący i usługodawcy (zarządzanie lotniskiem) są oddzielni i nie ma wzajemnego przepływu między dwiema agencjami działającymi w ramach tej samej organizacji” – powiedział, odnosząc się do CAAN.
Nepal ma dziewięć krajowych linii lotniczych, w tym Yeti Airlines i jego jednostkę Tara Air. Według CAAN co najmniej 165 z 359 osób zginęło w wypadkach Yeti i Tara w Nepalu od 2000 roku.
Kolejnych 75 osób zginęło w tym stuleciu w katastrofach helikopterów w Nepalu, gdzie znajduje się 8 z 14 najwyższych gór świata, w tym Everest, i gdzie nagłe zmiany pogody mogą stworzyć niebezpieczne warunki.
Eksperci twierdzą, że katastrofy lotnicze są zwykle spowodowane kombinacją czynników, a dochodzenia mogą trwać miesiące lub dłużej.
Anju Khatiwada, druga pilotka niefortunnego samolotu z niedzieli, straciła męża Dipaka Pohreli w podobnej katastrofie lotniczej w 2006 roku. Szczątki Khatiwady nie zostały zidentyfikowane, ale istnieje obawa, że nie żyje.
Nepal ogłosił w poniedziałek dzień żałoby narodowej i przedstawił propozycję środków w celu zbadania katastrofy i zaoferowania środków zapobiegających takim incydentom w przyszłości.
Raporty Gopala Sharmy, napisane przez Shilpę Jamkhandikar; Pod redakcją Gerry’ego Doyle’a i Raju Gopalakrishnana
Nasze standardy: Polityka zaufania Thomson Reuters.